Poznajcie Yukiego. Został nam przekazany przez schronisko w Mońkach i kilka dni temu przyjechał do hoteliku. Przyjęcie Yukiego jest "nadprogramowe" bo nie mieliśmy już tak naprawdę przewidzianego miejsca i środków żeby przyjąć kolejnego psa pod opiekę. Pani Sylwia, która wypatrzyła go w schronisku, zorganizowała jego transport i z naszym upoważnieniem odebrała psa. Zaoferowała również, że będzie pokrywać koszty hotelowania dopóki któryś z naszych obecnych podopiecznych nie znajdzie nowego domu. Wiemy jednak, że jest to dla niej spory wydatek, dlatego jeśli ktoś chciałby dorzucić się do kosztów utrzymania koleżki to zachęcamy do wpłat na nasze konto: Fundacja dla Zwierząt Akity w Potrzebie 82 1440 1387 0000 0000 1000 8875 tytułem "darowizna Yuki". Yuki jest młodym, około 3 letnim psiakiem, który został prawdopodobnie porzucony. Z informacji jakie otrzymaliśmy przed odebraniem go wiemy, że do schroniska przyjechał w marcu, był bardzo słaby i wycieńczony. Stwierdzono u niego zaawansowaną babesziozę. Jak widać wyszedł z tego i prezentuje się jako całkiem przystojny kawaler. W schronisku był nieufny w stosunku do obcych, potrafił warczeć i odstraszać. Wybrał sobie tam dwie osoby, które tolerował. Jaki jest? To stwierdzimy za jakiś czas, jak chłopak nieco okrzepnie. Póki co jest dumny, zdystansowany i przyjął zmianę miejsca z iście akicią godnością. Więc przywitajcie go na pokładzie!
