MA DOM- Mana

Od 1 majowego piątku pod naszą opieką jest śliczna Mana.
Całkiem niedawno prosiliśmy Was o DT dla niej w Warszawie.
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=10157502050444072&id=343936319071

I znalazł się fantastyczny dom, Opiekunowie i nawet przystojny kumpel. Jest jeszcze trochę zgrzytów z drugim kumplem - dużym kotełem, ale damy radę.
Mana ma problem z oczami. Leczenie dotychczasowe przyniosło dobre efekty, ale niestety nawrót choroby jest bardzo prawdopodobny. Mamy już umówioną wizytę w klinice dr Jacka Garncarza i sunia będzie tam konsultowana. Dowiemy się, co mamy zrobić by - jeśli to możliwe- wyzdrowiała. Będziemy Was informować na bieżąco, a tymczasem mała fotorelacja z wczoraj.
Mana jest psem radosnym, wyluzowanym i bardzo pozytywnie nastawionym do ludzi oraz innych zwierząt. Ma 3,5 roku, jest wysterylizowana. Co jeszcze? - uprzedzając ew. zapytania- jak widzicie sunia nie ma ogona. Podobno został odgryziony przez matkę, gdy była szczeniakiem

aktualizacja 6 maja 2020
Panna miała konsultację u dr Jacka Garncarza i...jest naprawdę dobrze! Wcześniej zaordynowane i zastosowane leczenie ładnie wygoiło stan zapalny i Mana widzi. Na chwilę obecną ma tylko lekko pocieniałą oraz nieco zdegenerowaną siatkówkę jednego oka. NIE wymaga żadnego zabiegu.
Teraz dostała kropelki nawilżające i drugie do kontynuacji leczenia. Za dwa tygodnie idziemy na kontrolę. Jeśli nic się nie będzie działo złego z siatkówką to dostanie taki lek na wzmocnienie i jej odbudowanie.

aktualizacja 19 maja 2020
Kolejna wizyta u pana doktora pokazała, że siatkówka Many wygoiła się pięknie i sunia wymaga tylko wizyt kontrolnych . Szukamy zatem domu :)
Jaka jest Mana?
jest miłośnikiem piłeczek, wszelkiej maści i rozmiarów! Uwielbia przeciągać się szarpakiem ze swoim kolegą Portusiem i bawi się niezwykle ekspresyjnie . Jest niezwykle towarzyska, zarówno do znajomych, jak i do obcych. Kiedy bardzo się ucieszy, dostaje tak zwanego crazy Time i biega jak oszalała, również , po kanapie i fotelach. Takie to kocie! .Mana jest miłośnikiem łóżka, lubi się tam władować wieczorem i trochę poleżeć, ale śpi na ogół na legowisku. Na spacerach nie ma z nią większych problemów, jednak ilość rozproszeń powoduje, że głuchnie i słabo reaguje na przywołanie. Przyszli ludzie Many będą musieli nieco popracować nad skupieniem, ale to raczej mała korekta wychowawcza. Ładnie wykonuje komendę "siad" i jest otwarta na nowe komendy. Do tego jest łakoma, więc trening nie będzie trudny.

30 maja 2020 r. Mana została adoptowana :)
Pięknie dziękujemy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *