Taki dzieciak akity amerykańskiej szuka swojego domu. Chłopak ma na imię Draco, ma 3 miesiące i kiepski start w życiu. Człowiek, który zdecydował się na psa stwierdził, że jednak już go nie chce i chodził od domu do domu, pytając sąsiadów, czy ktoś nie chcialby zabrać od niego szczeniaka. Całe szczęście sprawą zainteresowała się pewna pani i zabrała chłopaka do siebie, bo masa ludzi chciała wziąć puchatego misia "dla dzieci ". Draco przebywa w domu tymczasowym w okolicy Radomia z rezydujacymi tam psami i kotem, ale zostać tam na stałe nie może, więc pomagamy znaleźć mu nowy dom. Jest bardzo rezolutnym, ciekawskim dzieciakiem. Chetnie zaczepia do zabawy, już prawie całkiem opanował naukę czystości, choć zdarza mu się jeszcze awaria z siku. W swoim domu tymczasowym został przyzwyczajony do klatki kenelowej, umie już w niej odpoczywać. UWAGA‼️ Akita amerykańska nie jest psem dla każdego! Jest to pies, który wymaga dużego nakładu pracy, świadomości budowania relacji z psem i dużej odpowiedzialności! Źle prowadzony może stać się po prostu groźny. Jeśli ktoś ma wątpliwości, zachęcamy do poczytania postów dotyczących akit amerykańskich, które trafiały pod naszą opiekę jako psy dorosłe i powodów dla których znalazły się u nas. W przypadku tego koleżki oczywiście obowiązuje procedura adopcyjna. Ankietę znajdziecie poniżej. Bardzo prosimy o nie zgłaszanie się po psa tylko dlatego, że jest to szczenię. Preferujemy dom, który miał już akitę, ma doświadczenie w rasach pierwotnych i będzie wiedział jak odpowiednio poprowadzić tego psa. Warunkiem adopcji będzie wykonanie kastracji w momencie osiągnięcia przez psa odpowiedniego wieku. Drako został adoptowany! Pięknie dziękujemy :)