No i czas na tego koleżkę. Drogon już przyzwyczaił się do nowych warunków i okazało się, że jest to niezwykle kontaktowy pies. Lubi kontakt z człowiekiem, bez problemu daje się głaskać i jest zadowolony z czochrania. Ma pewne braki w kulturze witania się, bo wchodząc do niego na wybieg trzeba mocno stać na nogach. Moment, w którym okazuje swoje zadowolenie odczuwa się czasem jak zderzenie z czołgiem. Na smyczy chodzi naprawdę dobrze, choć to też jest do skorygowania, bo próbuje ciągnąć i chodzi czesto od prawej do lewej. Wiemy, że wzbudzi ogromne zainteresowanie, bo jest po prostu piękny, ALE pamiętajcie, że: - Drogon jest nadal psem lękowym, co oznacza, że trudno będzie mu wchodzić w nowe sytuacje. Zmiana otoczenia, ilość bodźcow, nowi ludzie mogą spowodować, że będzie się stresował i znów się wycofa. - Będzie wymagał dużo cierpliwości i stopniowego oswajania z nowymi sytuacjami, a co za tym idzie ogromnej ilości czasu, którą trzeba będzie mu poświęcić - Swoje poczucie komfortu opiera na relacji z człowiekiem. I tego człowieka będzie bardzo potrzebował, a budowanie z psem relacji to kupa pracy i czasu - Drogon ma problem z utrzymaniem czystości. Nie ma oporów przed załatwieniem się w boksie, więc można sie spodziewać, że będzie z tym problem w nowym domu. Przy odrobinie pracy zapewne załapie tryb spacerowo/toaletowy, ale można sie spodziewać "niespodzianek" na początku wspólnego życia - W stosunku do innych psów jest raczej przyjazny, nie prowokuje bójek, często nie zwraca uwagi na inne psy. Zapewne dogada z sunią rezydentką i takie psie towarzystwo dobrze mu zrobi. - Na koty nie zwraca uwagi, chociaż jak coś ucieka to chce to gonić. Przy odpowiednim wprowadzeniu go do domu z kotem nie powinno być problemów. - Szukamy domu bez małych dzieci, z uwagi na to, że Drogon jest jak wyżej wspomniany czołg, więc małe dzieci może po prostu przewracać. A jest to naprawdę duży i silny pies I zderzenie z nim może być dość bolesne.
18 czerwca pręgus pojechał do swojego nowego domu 🙂
Pięknie dziękujemy za adopcję chłopaka!
